gemax.pl napisz do nas mapa witryny reklama
Rejestracja Logowanie rss
GPR.INFO.PL
Gemax
Wywiady
"Ola Pagieła i Krzysztof Czuła - zwycięzcy PBT #1 Szczecin 2019."
Turniej: PBT # 1 Szczecin 2019

Jeszcze rok temu o tej samej porze mało kto ich znał. Błyskawiczny postęp i w efekcie sukcesy m.in. w cyklu Poland Bowling Tour stały się jednak faktem. Inauguracyjny w sezonie 2019 turniej PBT w Szczecinie wygrywają Ola Pagieła i Krzysztof Czuła:

 

Co to za projekt pod tytułem Ola Pagieła, Krzysztof Czuła? Jak i kiedy on się urodził?

Krzysztof: Urodził się na pewno w ubiegłym roku po ostatnim turnieju w Grudziądzu. Chcieliśmy razem zagrać chociaż raz w sezonie 2019 na tak zwanym wyjeździe. Wyszło od razu na początku, bo świetnie podpasowała nam majówka i ten termin.

Ola: Udało się nie ukrywam, mimo oporu taty, który nie chciał mnie puścić.

 

Krzysiek pamiętasz, dlaczego nie było Cię tu rok temu w Szczecinie?

Krzysztof: Tak pamiętam. Zaliczyłem ze stryjem Jarkiem w poprzednim sezonie większość turniejów PBT, łącznie z moim debiutem i początkiem przygody bowlingowej w Czechowicach. Do Szczecina na majówkę rok temu nie przyjechałem, ponieważ stryj uznał, że nie potrafię jeszcze grać i szkoda mnie ciągnąć taki kawał, żeby zająć dalekie miejsce, więc zostałem w Krakowie. Przyznam sam, że rok temu w maju byłem cienki, jak „sik węża” cha, cha, cha.. Ale już tak na zupełnie poważnie, to chciałbym z tego miejsca bardzo podziękować stryjowi Jarkowi, który wciągnął mnie w bowling półtora roku temu i uzależnił mnie od niego. Chciałbym też podziękować Andrzejowi Juraszkowi, który jest moim bowlingowym wujkiem. Oli też muszę podziękować za temperowanie mojego temperamentu, który mnie nosi czasami za mocno.

  

Ola u Ciebie w ciągu dosłownie pół roku można też powiedzieć o wybuchu formy i umiejętności. Jak sobie przypomnę Twoją spektakularną wygraną w Łaziskach Górnych w PBT ze Zbyszkiem Koścem, to potem jest już praktycznie tylko samo pasmo sukcesów.

Ola: No dokładne. Od tego turnieju ta passa się zaczęła w zasadzie. Dosłownie tydzień po wygranej w Łaziskach wywalczyłam Wicemistrzostwo Polski Juniorek U19. Potem ucieszyłam się z powołania do kadry Polski i wyjazdu na Mistrzostwa Świata w Paryżu i wreszcie moim największym sukcesem w karierze było na razie 3. miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Polski w Łodzi już w tym roku.

  

Po usłyszeniu tego nie można nie zapytać, skąd taki wybuch formy.

Ola: Dużo wyniosłam ze zgrupowania kadry z naszą trenerką Igą Ryngwelską. No i oczywiście  treningi z Andrzejem Walczakiem, który otworzył kręgielnię w Bielsku Białej też dużo dały.

Krzysztof: Ja jestem typowym samoukiem, chodź w ostatnim czasie również staram się często trenować w Bielsku Białej i korzystam z podpowiedzi Andrzeja Walczaka. Jednak moim bowlingowym mentorem od początku tej przygody jest Zbyszek Kosiec z Rybnika (triumfator cyklu Ebonite Bowling Tour 2014 – dop.aut.). Pozdrawiam również całą Czechowicką Ligę, która rok temu przyjęła mnie do swojej rodziny. Tak właśnie się w niej czuje, jak w rodzinie.

 

W krótkim czasie w Waszej rodzinie bowlingowej wyrośliście na prawdziwych celebrytów. Poradzicie sobie z tą rolą?

Krzysztof: Miło jest usłyszeć takie opinie, ale na pewno jeszcze dużo pracy przed nami.

 

Ola być może to Twój kolejny mały sukces. Nie wiem, czy wiesz, że jesteś najwyżej sklasyfikowaną kobietą w pojedynczym turnieju cyklu PBT ?

Ola: Dla mnie olbrzymia frajda i bardzo się cieszę. Faktycznie nie wiedziałam o tym wcześniej, ale apetyt rósł w miarę jedzenia. Najpierw była motywująca walka wewnątrz pary z Krzyśkiem o prowadzenie w Klasyfikacji Indywidualnej, jednak na koniec pogodził nas Tomek Adrabiński. Bardzo się jednak cieszę z drugiego miejsca w tym turnieju.

  

No to jeszcze Krzysiek, bo w Szczecinie na tym turnieju zrobiłeś życiówkę i nie wiem też, czy byłeś już kiedyś tak blisko rzucenia Prefekt Game?

Krzysztof: Fakt tak blisko jeszcze nigdy nie byłem. W ostatniej grze Finału rzucenie 9 strików z rzędu, było dla mnie emocjonalną bombą atomową. Trzymając kulę już do pierwszego rzutu w 10. ramce, czułem jak dosłownie drżą mi ręce. Wziąłem głęboki oddech, ale rzuciłem za płasko. Minąłem się z celem o min. 5 klepek no i wyszło, że… nie tym razem. A wcześniej faktycznie wynikiem 287 punktów pobiłem swoją życiówkę z jednej gry.

Ola Pagieła i Krzysztof Czuła - zwycięzcy PBT #1 Szczecin 2 maja 2019.



DATA DODANIA: 2019-05-04 18:44:15
Dodatkowe informacje
projekt i wykonanie BerMar multimedia
Strona poświęcona profesjonalnym turniejom bowlingowym. Tutaj znajdziecie wszelkie informacje związane z uczestnikami, wynikami i przebiegiem rozgrywek.
info@infobowling.pl
+48 757326565