rss
Aktualności
"Ebonite Tour #6 w Rybniku rozpoczęte - relacja"

Piątek 24 stycznia 2014:

Zbigniew Kosiec najlepszy po pierwszym dniu eliminacji turnieju Ebonite Tour #6 Rybnik. Prosta, dokładna, lecz mocna linia gry okazała się najsilniejszą bronią w drodze do Finału zawodów rozgrywanych w kręgielni Pink Bowling. Rybniczanin zaskoczył wszystkich precyzją i siłą w graniu kulą typu houseball. Wiceliderem jest bardzo dobrze znany już w ET Aleksander Kulka. Tu także mocna kula schodząca okazała się dobrym wyborem na turniejowe warunki torowe. Zdecydowana większość zawodników poprawiała w piątek swoje wyniki z eliminacji na eliminację. Warto zauważyć, że w Klasyfikacji Generalnej zaznaczyła się wyraźna różnica między czołową czwórką zawodników i resztą stawki. W gronie najlepszych znaleźli się również Krzysztof Niedziela i Andrzej Linke. Krzysztof dokonał słusznej decyzji o zmianie kuli po pierwszej eliminacji. Wynik wrocławianina z ostatniej gry, czyli 254 pkt., to najlepsze indywidualne osiągnięcie pierwszego dnia turnieju. Czwarte miejsce i średnia 191 pkt/grę Andrzeja Linke nie jest niespodzianką. Katowiczanin jest bowiem bardzo doświadczonym zawodnikiem. Łącznie w piątkowych eliminacjach wystąpiło 15 zawodników, w tym silne grono gospodarzy z liderem przejściowej Klasyfikacji Generalnej na czele. 


Sobota 25 stycznia 2014:

Przemek Nowak zwyciężył już w obecnym sezonie w turnieju Ebonite Tour #2 Legnica, teraz ma szansę na powtórzenie sukcesu w Rybniku. Leszczynianin ze średnią 217,5 pkt. na grę prowadzi po eliminacjach. Szybka kula z mocną rotacją blisko środka toru odpłacała się całą serią strików. Wynik Przemka napędzała dodatkowo wewnętrzna rywalizacja z przyjacielem z Leszna Tolem Kanteckim. Grający kulą typu houseball Tolo objął z wynikiem 864 pkt. prowadzenie w turnieju i to już po swojej pierwszej eliminacji. W kolejnej wyprzedzony został jednak przez rozkręcającego się Maćka Cichorackiego z Grudziądza, który podobnie, jak Przemek w ostatniej eliminacji zauważył, że „torpedy” 5 klepek po prawej stronie od środka toru działają najlepiej w turniejowych warunkach torowych. Warto zaznaczyć, że wynik Przemka i Tola osiągnięty został na torze nr 1, którego większość zawodników omijała szerokim łukiem ze względu na jego styczność ze ścianą po lewej stronie. Przemek i Tolo wylosowali „Jedynkę” na swoją pierwszą eliminację i nie opuścili jej już do końca swojej gry. Bardzo wysoki wynik i pozycja eliminacji Tola Kanteckiego i Zbyszka Kośca, to niespodzianka, jednak największym zaskoczeniem eliminacji i wielki podziw wzbudziła swoją grą Ola Kozieł, kolejny uczestnik turniejów Ebonite Tour, u którego z miesiąca na miesiąc, z turnieju na turniej widać stałe postępy w grze. Ola także miała w Rybniku swoją wewnętrzną rywalizację z mężem Rafałem, który przed Finałem ma 3 pkt. straty do swojej życiowej wybranki. Po zakończeniu ostatniej rundy eliminacyjnej, Bartosz Cywiński, który również znalazł się w czołowej finałowej ósemce turnieju, złożył koleżeński wniosek o powiększenie liczby uczestników Finału do 12 zawodników. Pozostała siódemka zawodników po konsultacji (również telefonicznej) z organizatorem turnieju z aprobata przyjęła tę propozycję. Dzięki temu w finałowym gronie znaleźli się również Aleksander Kulka, Artur Stabik, debiutant w ET Michał Gebauer oraz Krzysztof Niedziela. 

Niedziela 26 stycznia 2014:

Wielu zawodników woli nie czuć na sobie presji faworyta w decydującej rozgrywce. Przemek Nowak podołał temu wyzwaniu, utrzymał pozycje lidera po eliminacjach i zwyciężył w turnieju w Rybniku. Nie mogło być inaczej, bo leszczynianin wypracował sobie solidną przewagę w eliminacjach, a w Finale wykręcił drugą średnią ponad 212 pkt. na grę. Pod tym względem najlepszy okazał się Bartosz Cywiński, który ze średnią ponad 220 awansował z ósmego na trzecie miejsce w turnieju. Szeroki uśmiech wrocławianina po zakończonej rywalizacji podkreślał nie tylko miejsce na pudle, ale przede wszystkim zagranie wszystkich 4 finałowych gier na poziomie 200+. Był to jedyny taki wynik w  całym turnieju. Między Przemkiem i Bartkiem na podium znalazł się reprezentant gospodarzy Zbigniew Kosiec. To zdecydowanie czarny koń turnieju, który po pierwszych dwóch finałowych grach spadł nawet na szóste miejsce w Klasyfikacji, jednak pełna mobilizacja na dwie ostatnie partie i ich wyniki 225 i 223 pkt. pozwoliły nie tylko powrócić na pozycję po eliminacjach, a nawet ją poprawić. Warto po raz kolejny przypomnieć, że był to wynik osiągnięty kulą typu houseball. 

Podium Ebonite Tour #6 w Rybniku:

1. Przemek Nowak

2. Zbigniew Kosiec

3. Bartosz Cywiński


DATA PUBLIKACJI: 2014-01-26 » Posostałe aktualności
projekt i wykonanie BerMar multimedia
info@infobowling.pl.pl
+48 32 755 72 52