rss
Aktualności
"PBT #6 Czechowice Dziedzice 2016 - relacja"
19 kwietnia 2016 - wtorek

Michał Walor i Jarek Krzepkowski zagrali najlepiej podczas pierwszego dnia eliminacji kolejnego turnieju cyklu PBT 2015/16 w Czechowicach Dziedzicach. Duet z Sosnowca jako jedyny w stawce 12 par przekroczył barierę 1600 punktów, czyli powyżej prestiżowej średniej 200 punktów na zawodnika. Pierwsza gra nie zapowiadała tak dobrego rezultatu, jednak doświadczeni sosnowiczanie szybko odgadli sposób na skuteczną grę na turniejowym smarowaniu. Ma ono długość 42 stóp i należy do zdecydowanie przyjemnych dla zawodników. Przekonał się o tym m.in. Martin Wasilew. Pochodzący z Bułgarii, a mieszkający na stałe w Polsce, Martin był bardzo niezadowolony z występu w swoim pierwszym składzie. Za to w drugim zupełnie nie przypominał zawodnika sprzed około dwóch godzin. Rozpoczął z wysokiego „C”, a prawdziwym popisem była ostatnia partia. Do 10. ramki „kręgielnia” trzymała kciuki za kolejne striki Martina. Seria skończyła się na 11. rzucie, ale wynik 287 pkt. jest nowym indywidualnym rekordem Martina, który uwaga (!) w bowling gra dopiero od 4 miesięcy! Na kręgielnię zaciągnął go kuzyn Andrzej Walczak, również pochodzący z Bulgarii. Andrzej w Czechowicach Dziedzicach od niespełna roku pełni rolę „bowlingowego rezydenta”. Zorganizował i mocno obecnie rozkręca miejscową Śląską Ligę Bowlingową w 6-torowej kręgielni Klubu Muzycznego Chacharnia, który funkcjonuje od zaledwie dwóch lat. Stąd Andrzej w parze z Grzegorzem Kępińskim postrzegany był przez innych zawodników jako jeden z głównych faworytów do zwycięstwa w turnieju. Jest taka szansa, bo Andrzej z Grzegorzem zajmują drugie miejsce po wtorkowych eliminacjach. „Na podium” na razie stoją również Martin Wasilew i Jerzy Korzonkiewicz. Obaj nie zgrali się z formą w dwóch zaliczonych składach. Najpierw zdecydowanie lepiej wypadł Jurek, a później spektakl jednego aktora przedstawił Martin, który z sumą 865 punktów jest lider Klasyfikacji Indywidualnej turnieju. W pierwszym dniu eliminacji zagrali zawodnicy z regionu śląskiego z Katowic, Dąbrowy Górniczej, Czeladzi, Dąbrowy Górniczej, Bielska Białej, Rybnika, Sosnowca i Czechowic.

20 kwietnia 2016 - środa

Michał Walor i Jarek Krzepkowski pozostali na czele Klasyfikacji Generalnej turnieju, jednak nie po raz pierwszy w cyklu Poland Bowling Tour spektakularny okazał się w środę ostatni eliminacyjny skład. W Czechowicach Dziedzicach wystąpiły w nim dwa duety. Duety, które przed jego rozpoczęciem sąsiadowały w tabeli na bardzo ważnych miejscach. Roman Węglorz i Andrzej Juraszek zajmowali ostatnie dające w finale miejsce, czyli piąte. Za to Michał Wiechno i Grzegorz Cichowlas po całym dniu testowania kul i linii do skutecznej gry, wszystkie wnioski zostawili na ostatnią, a ich już czwartą tego dnia eliminację. Jak się później okazało, bardzo dobrą okazała się również decyzja o szybkiej odnowie powłoki kul. W ostatniej eliminacji Wiechno i Cichowlas byli zdecydowanie bardziej skuteczniejsi, niż w poprzednich trzech składach i praktycznie już po trzeciej partii dali do zrozumienia rywalom z torów obok, że „wyrzucą” ich z finałowej piątki. W rezultacie warszawsko-płocka para z wynikiem 1603 punkty znalazła się na drugim miejscu w Klasyfikacji Generalnej. Z trzeciego miejsca do Finału awansowali Grzegorz Kępiński i Andrzej Walczak. Grzegorz i Andrzej miejsce w Finale mieli praktycznie zagwarantowane, jednak w środę ponownie zdecydowali się na grę. Nieznacznie, jednak udało im się poprawić dotychczasowy wynik. Z czwartego miejsca w Klasyfikacji Generalnej do Finału wskoczyli Jerzy Korzonkiewicz i Martin Wasilew, natomiast z piątego Artur Stabik i Paweł Kozok. Ci ostatni o dosłownie jeden punkt wyprzedzili Juraszka i Węglorza. Jak się okazało, zbicie przez Pawła Kozoka jednego kręgla w ostatnim rzucie pierwszej środowej eliminacji, pozwoliło później na spektakularny awans do Finału. Warto jeszcze wspomnieć o dwóch wielce niewykorzystanych szansach. W środę na prostej drodze do Finału byli najpierw w piątym turniejowym składzie eliminacyjnym Dawid i Mieczysław Kępińscy, a następnie w szóstym Ola i Rafał Kozieł. W obu przypadkach po dwóch grach wydawało się, że tylko katastrofa może obu duetom odebrać Finał, a jednak... Mieczysław i Dawid, czyli ojciec i brat Grzegorza, który grał z Andrzejem Walczakiem oraz małżeństwo Kozieł miało z bonusem po dwóch grach wyraźny plus nad kreską ze średnią 200 punktów na zawodnika. Jednak w obu przypadkach tak wysokiego tempa nie udało się utrzymać w partiach nr 3 i 4.

21 kwietnia 2016 - czwartek dzień finałów.

Finał tasował stawkę sześciu par, jak talię kart. Ostatecznie najlepsi w turnieju w Czechowicach Dziedzicach okazali się Andrzej Walczak i Grzegorz Kępiński. Para, która startowała w Finale z trzeciego miejsca po eliminacjach. Ostatni dzień turnieju rozpoczął jednak tradycyjnie „skład ostatniej szansy”, gdzie Zygmunt Kokurowski i Adrian Żukowski udowodnili, dlaczego nazwali się „Farciarze”. W eliminacji, w której tylko jedna najlepsza para uzyskiwała awans do Finału, to właśnie cieszyński duet okazał się najlepszy, choć rywalizacja z kolejnymi parami Dawidem i Mieczysławem Kępińskim oraz Zbyszkiem Koścem i Krzysztofem Naprawcą trwała do ostatnich ramek. Kokurowski i Żukowski mieli po dwóch partiach ponad 100 punktów przewagi, jednak stopniała ona do nieco ponad 30 po trzeciej grze. Stąd rywale „poczuli krew”i nie odpuszczali do końca eliminacji. Przewaga 28 i 39 punktów Kokurowskiego i Żukowskiego nad wspomnianymi parami najlepiej świadczy o wspomnianej rywalizacji. Zdecydowanie największą furorę zrobiły  dwie pary z oddalonego o dokładnie 400 km. od Czechowic Dziedzic wielkopolskiego Wolsztyna. Dorota, Patrycja i Jacek Humscy oraz Artur Kokornaczyk przyjechali specjalnie na ostatni skład eliminacyjny. Nic dziwnego, że za swój „wyczyn” jeszcze przed rozgrzewką nagrodzeni zostali burzą braw pozostałych zawodników. Na co dzień wspomniana czwórka rywalizuje na 4-torowej sznurowej kręgielni w Wolsztynie w amatorskiej miejscowej lidze. Najważniejsze rozstrzygnięcia przyszły oczywiście w Finale. Triumfatorzy turnieju już po pierwszym pojedynku odrobili wszystkie straty, wychodząc na minimalne prowadzenie przed parę płocko-warszawską Michał Wiechno – Grzegorz Cichowlas i sosnowiecką Jarosław Krzepkowski – Michał Walor. Drugi pojedynek finałowy skojarzył dwie czołowe pary. Pojedynek stał na wysokim poziomie, który Kępiński i Walczak wygrali z Wiechnem i Cichowlasem 456-410. Już kolejna partia, to inna historia. Oba duety przegrały pojedynki, jednak Wiechno i Cichowlas zachowali wysoką jakość swojej gry i wyszli na 8-punktowe prowadzenie. Była to jedyna utrata prowadzenia w Finale przez późniejszych triumfatorów. W czwartej grze role się odwróciły. Walczak i Kępiński zagrali świetną partię z sumą 472 punkty i mimo ambitnej pogoni Krzepkowskiego i Walora w ostatnim pojedynku, prowadzenia już nie oddali. 

Finaliści PBT #6 Czechowice Dziedzice 2016


DATA PUBLIKACJI: 2016-04-22 » Posostałe aktualności
Pliki do pobrania
projekt i wykonanie BerMar multimedia
info@infobowling.pl.pl
+48 887- 40 50 60