Aktualności
›"PBT #4 Lublin 2021 - relacja"
PONIEDZIAŁEK 09.08.2021
Reprezentanci SKB Siedlce Marek Kozłowiec i Piotr Prokurat pierwszymi liderami w turnieju. Kręgielnia Masters Bowling & Bilard Tarasy Zamkowe gościła w poniedziałek w sumie 4 pary. Niezły początek, jak na historyczny debiut gościnnych lublinian w cyklu Poland Bowling Tour. Liderzy przyjechali do Lublina z jasnym celem mocnego "wejścia" w turniej i plan ten został zrealizowali w 100 procentach, chociaż indywidualnie najlepszym zawodnikiem dnia był Janusz Pietraszek, który w drugiej eliminacji wykręcił średnią nieco ponad 200 pkt. (802 pkt.). Przewaga lublinianina w Klasyfikacji Indywidualnej nad drugim Markiem Kozłowcem to solidne aż 96 pkt. Realne szanse na prowadzenie miała para gospodarzy Tomasz Zarek - Marcin Ilczuk. Lublinianie rozgrzali się jednak w dwóch różnych momentach eliminacji. W pierwszej Tomek Zarek zagrał indywidualnie 782 pkt., za to w drugiej wyraźnie lepszy od swojego kolegi był Marcin z wynikiem 745 pkt. Tymczasem suma najlepszego poniedziałkowego duetu to wynik 1480 pkt. Pierwszą kobietą, która zagrała w debiutanckim w Lublinie turnieju cyklu PBT jest Małgorzata Kowalczyk, w duecie z animatorem lubelskiego turnieju Krzysztofem Trójczakiem.
PIOTR PROKURAT - MAREK KOZŁOWIEC
WTOREK 10.08.2021
Drugiego dnia turniej w Lublinie najechały hordy wojowników z Zamościa. Nie obyło się bez zdobycia pokaźnych "łupów". Najlepszy wynik dnia wykręcił duet Jakub Grądkowski - Tomasz Źwiernik. Suma punktów to 1464 punkty. Do wyrwania fotela liderom zabrakło zaledwie 17 punktów.
TOMASZ ŹWIERNIK - JAKUB GRĄDKOWSKI
To nie koniec efektu "najazdu z Zamościa". Najprawdopodobniej najbardziej bowlingową rodziną na ścianie wschodniej Polski jest familia Józefko. Klaudia, Jacek Konrad i Kamil pierwszą eliminację potraktowali rozgrzewkowo, po to, by na drugą wtorkową eliminację wystawić duet zdolny wywalczyć miejsce w finale. Tak też się stało. Senior Jacek z synem Konradem okazali się najlepszą parą 4. eliminacji, zdobywając 1432 punkty, co dało trzecie miejsce w Klasyfikacji Generalnej. Na czwartym (również) z synem Gabrielem wylądował bezapelacyjnie indywidualny bohater wtorkowych eliminacji, czyli Janusz Pietraszek. Po poniedziałkowych "przedbiegach" lublinianin zagrał w trzeciej eliminacji świetną 219 średnią (876 pkt.), zaliczając przy okazji najwyższą 276 pkt. grę turnieju. Taki wynik pozwolił oczywiście na powiększenie przewagi w Klasyfikacji Indywidualnej do aż 196 pkt. nad drugim Markiem Kozłowcem. W indywidualną "trójkę" wbił się również reprezentant Zamościa Jakub Grądkowski.
JANUSZ PIETRASZEK 276 pkt.
ŚRODA 11.08.2021
Taki scenariusz - choć spektakularny - rozegrał się w turnieju PBT nie po raz pierwszy. Spontaniczna decyzja przed ostatnią eliminacją, która przyniosła pełny sukces. Co ciekawe, jej głównym autorem nie wykonawcy z głównych ról, a postać jakby nie było drugoplanowa. Animator i dobry duch lubelskiego bowlingu, czyli Krzysztof Trójczak "wymyślił" parę Janusz Pietraszek - Dariusz Dłużniewski, która miała obronić honor miejscowych przed najazdem zawodników z innych miast i ze swojego zadania wywiązała się na 203 procent. 100 procent wykonania zadania i 103 dodatkowo, ponieważ suma 1586 punktów to przewaga 103 punktów nad drugim duetem. Wiceliderami po trzech dniach eliminacji zostali Krystian Firchał i Michał Gutkowski. Po "rozgrzewce" w pierwszej środowej eliminacji zwycięzcy poprzedniego turnieju z Warszawy wyprzedzili prowadzący do tej pory duet Marek Kozłowiec - Piotr Prokurat o zaledwie 3 pkt. Warszawianie prowadzeniem nie nacieszyli się jednak długo. We wspomnianej ostatniej eliminacji dnia Janusz Pietraszek i Dariusz Dłużniewski rozpoczęli sumą 471 pkt. Początku z dorobkiem, który był niemal 1/3 sumy wyniku całej eliminacji dotychczasowych liderów, nie można było zmarnować. Lublinianie zakończyli pierwszą część eliminacji turnieju na pierwszym miejscu. Poza wspomnianą trójką w finale utrzymali się reprezentanci Zamościa Jakub Grądkowski - Tomasz Źwiernik. Tuż za finałem para ze Starachowic Patryk Wolski - Michał Burczak, która tradycyjnie wpada na ostatnią chwilę lub chwilę po "ostatniej chwili". Grają szybko, ale tylko raz. Po swojej eliminacji byli nawet w finale, jednak z czwartego miejsca zepchnął ich po ostatnim akordzie środowych eliminacji duet "Gwiazdy Bowlingu" Dłużniewski - Pietraszek. W Klasyfikacji Indywidualnej na czele wciąż samotnie prowadzący z dużą przewagą Janusz Pietraszek. Na drugie miejsce przeskoczył kolejny lublinianin Tomasz Zarek, trzeci Marek Kozłowiec.
DARIUSZ DŁUŻNIEWSKI - JANUSZ PIETRASZEK
CZWARTEK 12.08.2021
Dwa ostatnie miejsca w finale wywalczyli w czwartkowych eliminacjach Daniel Głuchowski - Tomasz Waszczuk oraz Wojciech Kleban - Grzegorz Cichowlas. Co ciekawe, oba duety zagrały identyczną sumę 1447 pkt. i gdyby się znalazł duet, który w czwartek zagrałby więcej, o awansie do finału w przypadku remisu decydowałaby niższa średnia, z jaką para przystępuje do turnieju. Podobna sytuacja jest w podnoszeniu ciężarów, kiedy o wyższym miejscu w przypadku remisu decyduje niższa waga któregoś z zawodników. W Lublinie minimalnie mniej "ważyli" Daniel Głuchowski i Tomek Waszczuk. Na szczęście dla Wojtka Klebana i Grzegorza Cichowlasa nie było już lepszej pary od wspomnianej dwójki, dzięki temu oba duety awansowały do finału z identycznym wynikiem. Warto też dodać, że - w zasadzie już tradycyjnie - dla Grzegorza Cichowlasa decydujący dzień walki o finał w turnieju PBT jest dniem "pełnym wrażeń". Grzegorz przeżył w czwartek (niezawinioną przez siebie) kolizję drogową, kłopotliwy problem z terminalami w sklepie, a chwilę po rozpoczęciu pierwszej czwartkowej eliminacji również bolesne naciągnięcie mięśni kręgosłupa i wszystko na... dzień przed swoimi urodzinami, które w tym roku przypadały w piątek 13-go.. O ile sprawa awansu do finału dwóch par rozstrzygnęła się "bez fajerwerków", to prawdziwa bitwa o czołową trójkę Klasyfikacji Indywidualnej trwała do ostatniej ramki. To był ostatni etap wyścigu, w którym czwórka "kolarzy" Marek Kozłowiec, Daniel Głuchowski, Dariusz Dłużniewski i Grzegorz Cichowlas wiedziała, że jeśli się nie oderwie od peletonu i nie zrobi przewagi czasowej na mecie, nie wbije się na podium całego wyścigu. Ostatecznie zadanie to udało się - mimo wszystkich "przygód" - Cichowlasowi i Dłużniewskiemu, którzy dotychczas drugiego Tomasza Zarka (obecnego na kręgielni przez cały czwartek) zepchnęli z podium o odpowiednio 18 i 8 punktów.
Czołowa trójka indywidualnie (od lewej): GRZEGORZ CICHOWLAS (2 m.), JANUSZ PIETRASZEK (1 m.), DARIUSZ DŁUŻNIEWSKI (3 m.)
FINAŁ
Ostatnia eliminacja okazała się "prorocza", jeśli chodzi o końcową klasyfikację czołowej czwórki par. Finał skopiował kolejność 10. eliminacji turnieju, chociaż dwie partie na otwarcie finału wskazywał na zupełnie inny końcowy rezultat. Z ogromnym animuszem i determinacją w finale wystrzelili Piotr Prokurat i Marek Kozłowiec. Para o krzykliwej nazwie "Eeeskabee" po dwóch finałowych grach wyszła nawet na znikome, ale jednak 2-punktowe prowadzenie nad Pietraszkiem i Dłużniewskim. Niestety dla reprezentantów SKB Siedlce ostatnia finałowa partia przypadała na parę torów, która w finałowej rozgrywce była najmniej "przyjemna" dla większości graczy. W efekcie duet Prokurat-Kozłowiec osunął się z pierwszego na trzecie miejsce, wyprzedzony nie tylko przez najbardziej stabilnie grających gospodarzy, ale również przez kolegów klubowych. "Bratobójcza" bitwa siedlczan przebiegała na tej samej parze torów, a najlepszym komentarzem do emocji jej towarzyszących do ostatnich rzutów jest fakt, że duet Daniel Głuchowski - Tomasz Waszczuk wyprzedził kolegów klubowych o ... 10 pkt. Turniej - mimo wszystko - zasłużenie wygrali gospodarze Janusz Pietraszek i Dariusz Dłużniewski, którzy o 56 pkt. wyprzedzili Głuchowskiego i Waszczuka. Na czwartym miejscu finiszowali Grzegorz Cichowlas i najlepszy zawodnik finału Wojciech Kleban, na piątym triumfatorzy PBT#3 Warszawa Krystian Firchał - Michał Głuchowski, a na szóstym reprezentanci Zamościa Tomasz Źwiernik - Jakub Grądkowski.
CZOŁOWA CZWÓRKA PAR PBT#4 LUBLIN 2021
DATA PUBLIKACJI: 2021-08-01 » Posostałe aktualności
Kategorie
